środa, 15 marca 2017

9. DANIEL HUBER

Hej!
Witam was w nowym poście! Właśnie wróciłam z PK w Zakopanem, z którego planuję napisać dość obszerną relację. 
Jak wrażenia po pierwszych konkursach Raw Air? Ja jestem bardzo zniesmaczona ilością DSQ ( dotyczy to szczególnie Norwegów) i jakoś ogólnie nie podoba mi się idea tego turnieju. Jest mi bardzo przykro, że Kamil stracił plastron lidera, najpiękniejszą chwilą było dla mnie jak otrzymał go w Wiśle, emocje były wtedy niesamowite. Niestety jak to zwykle bywa przy lekkiej zniżce formy seznowcy mają powody, aby kogoś atakować, jednak musimy ich olać ;) Co do tego kto wygra turniej wszystko jest możliwe, różnice będą zapewne niewielkie.
Bardzo się cieszę z debiutu Ardy Ipcioglu, pomimo jego 47 miejsca,ogólnie to bardzo lubię "egzotycznych" skoczków , martwią mnie jednak skoki Kaarela Nurmsalu, chciałabym, żeby dobrze skakał...
Bardzo mi szkoda Tomasa Vancury, widzę że nie potrafi sobie z czymś poradzić ;/ 
Ostatnie skoki Viktora Polaska dały mi wiele radości, wygląda na to, że w końcu się odblokował :)
Czy tylko u mnie taka bieda jeśli chodzi o grafy? Od 2 tyg pustki, a czekam na 10 listów...
Przejdźmy jednak do bohatera notki- Daniela miałam okazję pierwszy raz poznać na LPK w Wiśle w 2016 roku i od razu go polubiłam, w tym miejscu pozdrawiam Skokomaniaczkę, która otrzymała od niego kwiaty :D Był to bardzo miły gest z jego strony :)
Na Pucharze Świata również zrobił na mnie tak samo dobre wrażenie, teraz po Zakopanem nie uległo to zmianie ;)
Jechałam w głownie sumie na PK żeby go znowu spotkać i otrzymać autograf na zdj :D

Pierwszy podpis zdobyłam na LPK w Wiśle w 2016 roku

Kolejny znalazł się w moim zeszycie w tracie PŚ 2017 w Wiśle 

Karta jest również z PŚ 


Zdjęcie zostało wykonane podczas LPK, a autograf  zdobyty w niedzielę po zawodach ;D 

Daniel jest jednym z moich ulubionych młodych Austriaków, cieszę się, że zadebiutował w PŚ i  zdobył ten pierwszy punkt ;)  W PK radzi sobie na prawdę dobrze, a to już dobry prognostyk na przyszłość.
Mam nadzieję, że uda mus się wejść na podium podczas finałowych zawodów w Czajkowskim, jednak Clemens Aigner, Max Steiner i Constantin Schmid są bardzo mocni jednak skoki jak wiadomo są nieobliczalne, a Daniel ciągle kręci się w pobliżu podium  :) 

Dziękuję za przeczytanie dzisiejszego posta, przepraszam za dłuższą przerwę, ale wiadomo wyjazd, szkoła i inne czynniki zabrały mi trochę czasu.
Wypchanych skrzynek, pozdrawiam :) 



10 komentarzy:

  1. Gratulacje ! Dodałem twój blog do polecanych, liczę na to samo ;)
    http://jackautographspl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję!
    No i dziękuję za pozdrowienia! Kwiaty do tej pory stoją zasuszone w moim pokoju :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :D No taką pamiątkę mają raczej nieliczne osoby ;)

      Usuń
  3. Gratuluję :) Wpadnij do mnie na nowy post http://autografyjr.blogspot.com/2017/03/kamil-mokrzycki.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, chętnie zajrzę ;)

    OdpowiedzUsuń